niedziela, 26 maja 2024

Zapraszam na wystawę!

 

Miałam przyjemność gościć na wernisażu wystawy Małgorzaty Nijak-Kucharskiej, a że autorkę znam osobiście, tym przyjemniej było ją spotkać oraz inne znajome osoby i wymienić wspomnienia czy wyrazy zachwytu nad wspaniałą twórczością tak skromnej osoby.

Wystawę zorganizowano w domu rodzinnym Jana Kasprowicza w Szymborzu, gdzie mieści się oddział muzeum poety i gdzie organizowane są różne imprezy kulturalne.

Artystka jest mieszkanką Inowrocławia, nauczycielką plastyki, wiele lat prowadziła klasy z programem autorskim. zajmuje się batikiem, malarstwem oraz tworzeniem biżuterii, projektowaniem medali i wnętrz.

Jako animatorka lokalnej kultury nagradzana i doceniana, ma za sobą wystawy indywidualne i zbiorowe. Poza wszystkim jest osobą niezwykle sympatyczną, rodzinną i zawsze ubraną ze smakiem. Na wernisażu pojawiło się wiele osób, w tym byli uczniowie artystki...

Paniom najbardziej podobała się biżuteria, kolie z bursztynu, muszli oraz rozmaitych kamieni, różne wielkości, różne łączenia, zresztą ekspozycja mówi sama za siebie...Kilka pań wystąpiło w podobnych naszyjnikach, więc chyba zostało obdarowanych przez autorkę bizuterii.


Oprócz biżuterii na wystawie zobaczyć można prace batikowe, których kolory i kwietne wzory przyprawiały o zawrót głowy, szczególnie wielkie lampy przyciągały wzrok.



Wiele osób pytało, czy podobne wzory pojawią się na tkaninach, bo panie chętnie widziałyby takowe  na swoich sukienkach, chustach czy obrusach. Podobno trwają rozmowy w tym zakresie...



Technika batiku jest bardzo stara, jej korzenie przypisuje się mieszkańcom wysp indonezyjskich, a do Europy przywędrowała dzięki Holendrom.
Jest to metoda dekorowania tkanin, skóry, papieru, drewna oraz jajek przy użyciu wosku, metoda pracochłonna, wymagająca uważności i zręczności.
Więcej o batiku można przeczytać TUTAJ


Oprócz wzorów kwiatowych pojawiła się abstrakcja i jest to chyba najbardziej znana nam forma batiku.



Pani Małgorzata Nijak-Kucharska nie ukrywa, że najbardziej lubi malować kwiaty z oczkiem, bo są one niczym oczy Boga, którymi stwórca patrzy na świat.


Wieczór był bardzo miły i pełen wrażeń, ale zapomniałam wpisać się do księgi pamiątkowej...
Wracając do domu przez dzielnicę ogrodów i sadów, podziwiałam piękne kwiaty, tym razem w naturze, a nie na batikach:-)


czwartek, 23 maja 2024

Szklane domy

 Cieszy mnie, gdy w moim rodzinnym mieście remontuje się wiele starych kamienic, często pod okiem konserwatora zabytków. Jest także u nas coroczny konkurs architektoniczny na najpiękniejszy budynek w kilku kategoriach, między innymi w kategorii renowacje/adaptacje.

Zwróciłam też uwagę, że przybywa w mieście elewacji ze szkła, które pokrywa całą fasadę obiektu lub panele szklane są znaczącym  elementem ozdobnym. Taki trend dotyczy zarówno budynków publicznych, hoteli, jak i obiektów prywatnych.


To wejście główne do jednego z banków, w ciągu dnia trudno zrobić dobre zdjęcie, bo na ulicy ciasno i spory ruch.


Ściana jednego z hoteli , nie mogłam sfotografować jej w całości, bo sporą część szklanej elewacji pokrywały banery wyborcze. Okropność, oglądać takie wielkie twarze ze sztucznym uśmiechem.


Obiekt usługowo-handlowy, poniżej druga, niższa jego część...


Budynek zdaje się falować, a w dodatku w nowoczesnej elewacji odbijają się stare kamienice.


Biurowiec, który zdobył jedną z nagród w konkursie, o ile pamiętam.


Ten długi szklany budynek to świetny przykład, jak można zmodernizować brzydki pawilon z okresu PRLu. Nie wszystkim ta zmiana sie podobała, różne padały słowa krytyki, ale uważam, ze na pewno wygląda o niebo lepiej, niż poprzednia wersja. W środku pizzeria, apteka, sklep ze wszystkim, usługi, siłownia, szkoła tańca.


Przy parku, obok jednego z sanatoriów kończy się remont restauracji "Marmurowa". Nie wiem jak będzie się nazywał lokal teraz, bo elewacja na pewno nie jest z marmuru, a jak pięknie odbijają się w niej drzewa!


Kolejny hotel ze szklaną elewacją. Nie wiem jakie są tam pokoje, ale restaurację warto odwiedzić, a sernik pistacjowy powala na kolana!


A to przykład zastosowania szkła w elewacji prywatnego budynku, nieco skromniej i reszta wymaga odświeżenia, ale i tak szklanych powierzchni jest sporo.


Tam gdzie wielkie szklane tafle, tam konieczność mycia specjalnym sprzętem i fachowymi siłami.
Podejrzałam, jak robią to alpiniści w galerii handlowej.
Mam nadzieję, że zakończyli pracę bez zakłóceń, bo pod nimi akurat znajdowała się kawiarnia pełna klientów...

poniedziałek, 20 maja 2024

Las wita nas...

Zajrzeliśmy do lasu, gdy jeszcze nie straszono straszliwą suszą, a że las ów blisko jeziora, to i po plaży zrobiliśmy parę kroków.
W pobliskim nadleśnictwie, obok ścieżki przyrodniczej jest także zielona klasa i siłownia pod świerkami:-)

Już po wyjściu z auta otoczył nas nieziemski zapach, więc pełni energii i dobrych myśli ruszyliśmy w las!


Odkryliśmy kilka tablic z informacjami, że kiedyś tam młodzież szkolna sadziła młode drzewka, które teraz są już spore.


Jak widać, na leśnych ścieżkach znaleźć można nie tylko skarby lasu, na szczęście śmieci prawie nie było, może ktoś przed nami sprzątał?


Pomniki przyrody - nie sposób je przegapić i to nie tylko z powodu charakterystycznych tabliczek. Są to naprawdę imponujące i piękne drzewa!




Mała retencja w celach regulacyjnych - kiedyś mostki wisiały nad rowami pełnymi wody i zwierząt, kapały się w nich dzieciaki. Dziś susza spowodowała, że mostki pełnią jedynie funkcję dekoracyjną, a regulować nie ma co...


Zadziwia mnie zawsze bioróżnorodność, gdybym chciała uwiecznić aparatem wszystkie spotykane w lesie rośliny, zdjęć byłoby na kilka postów. W dodatku moja wiedza botaniczna jest znikoma...



Tablice dydaktyczne przybliżają wiele leśnych ciekawostek, co pozwala połączyć przyjemne z pożytecznym.  


Największa niespodzianka - pola konwalii, które kwitną w najlepsze, a zapach zniewala kompletnie!


Powalone drzewa przybierają zaskakujące formy...



Wreszcie skok nad pobliskie jezioro Ostrowskie. Poszukaliśmy dzikiej plaży, która przypominała nieco nadmorskie klimaty, a kolor wody? zdjęcia nie oddają tych niebieskości i turkusów.
Szkoda tylko, że wody ubywa z każdym rokiem, choć miejscowi twierdzą, że zaczęło nieco przybywać za sprawą interwencji w kopalni Konin, której działalność powodowała ubywanie wody w zbiorniku!